Często do gabinetu trafiają dzieci z zaleceniem korekcji wad wymowy. Podczas diagnozy logopedycznej okazuje się, że dzieci mają także problem z rozumieniem i budowaniem dłuższych wypowiedzi, z ich zapamiętywaniem. Wykazują niezgrabność ruchową, nadwrażliwość i podwrażliwość ciała, także na dotyk. Zauważa się także problemy z napięciem mięśniowym.
Jako specjalista w zakresie zaburzeń mowy uważam, że każdy logopeda, powinien obok zaburzeń mowy, umieć dostrzec dysfunkcje oralno twarzowe, czyli w obrębie twarzy i aparatu artykulacyjnego, wewnątrz jamy ustnej. Korekcja tych zaburzeń, wspomaga rozwój mowy. Poprawia ona także skuteczność ćwiczeń logopedycznych oraz funkcjonowanie społeczne i emocjonalne dziecka.
Terapia integracji sensorycznej, która obejmuje działania wyżej wspomniane, powoduje pojawienie się pierwszych słów u dzieci do tej pory nie mówiących. Wzmaga więc gotowość komunikacyjną dziecka. Bez metody Integracji Sensorycznej nie ma efektów logopedycznych. Łączę terapię logopedyczną i terapię Integracji Sensorycznej. Aby zwiększyć zakres i efektywność stymulacji mowy, włączam w pracę terapeutyczną elementy innych metod i technik.
TO NAPRAWDĘ DZIAŁA!